Beauty content marketing może być na pierwszy rzut oka niemałym wyzwaniem. Już samo pojęcie jest dosyć szerokie – w końcu do branży zaliczamy nie tylko marki kosmetyków kolorowych i pielęgnacyjnych, marketplace’y skupiające wiele brandów beauty, lecz także salony urody, gabinety medycyny estetycznej czy kliniki chirurgii plastycznej. I co istotne – konkurencja jest duża w każdym obszarze. O czym więc warto wiedzieć, planując swoje działania promocyjne w zakresie treści? Poznaj naszą agencyjną perspektywę i twórz efektywniejszy beauty content marketing, dzięki kilku prostym zasadom!
Pojęcie beauty content marketingu powstało w odpowiedzi na określone wymagania branży urody w zakresie treści. Marki prześcigają się w innowacjach, recepturach i coraz nowocześniejszych rozwiązaniach technologicznych, aby odpowiedzieć na rosnące potrzeby konsumentek i konsumentów. Rozgrzany do czerwoności rynek jest spragniony dobrych produktów co odzwierciedlają liczby – sprzedaż samych kosmetyków na świecie w 2019 roku wyniosła aż 446,7 mld euro. Co więcej, użytkowniczki i użytkownicy są spragnieni również interesujących treści dotyczących tej branży. I właśnie dlatego jest Ci potrzebny dobry beauty content marketing.
Beauty content marketing w pigułce
Beauty content marketing to promowanie marki z branży urody poprzez treść. Wielu osobom ten rodzaj działań promocyjnych kojarzy się głównie z pisaniem artykułów blogowych. Wiedz jednak, że o ile tekst na Twoim blogu może być formą beauty content marketingu, o tyle z pewnością nie jest jedyną możliwością. Jakie masz zatem opcje w zakresie rodzaju działań contentowych? Ogromne! A oto kilka z nich:
– vlog,
– landing page,
– e-book,
– artykuł sponsorowany,
– artykuł blogowy,
– posty w mediach społecznościowych,
– wpisy na tematycznych grupach w mediach społecznościowych,
– relacja live,
– mailing,
– wywiad w prasie,
– audycja w radio.
Na tym oczywiście nie kończą się dostępne możliwości. Są to jednak te najpopularniejsze, które warto rozważyć, tworząc swoją strategię contentową.
Strategia działań content marketingowych marki beauty
Strategia to podstawa do wszystkich Twoich działań contentowych. Częstym problemem klientek i klientów agencji jest chęć natychmiastowego działania przy jednoczesnym braku odpowiedniego fundamentu. Odpowiednia strategia content marketingowa, strategia SEO, wypracowanie komunikacji marki – te wszystkie podstawowe elementy są ze sobą ściśle powiązane i razem stanowią odpowiednio przemyślaną bazę do jakichkolwiek działań digitalowych w zakresie treści.
Pamiętaj więc, że nawet w przypadku tworzenia tekstów do jednorazowych akcji promocyjnych musisz opierać się na strategii. W beauty content marketingu jasno określony cel i dokładny pomiar jego realizacji są kluczowe do osiągnięcia Twoich KPI.
Beauty content marketing i weryfikowanie jego efektywności – czyli jak mierzyć skuteczność treści?
To, jakie efekty przynosi beauty content marketing, możesz sprawdzać na różne sposoby, które zależą zarówno od rodzaju treści, jak i wybranych narzędzi analitycznych. Częstym problemem opisywanym w briefach naszych klientek i klientów to brak pewności, jaki efekt daje ich content i konsekwentna realizacja strategii. W takiej sytuacji niezbędny jest dokładny audyt contentu, a następnie jego weryfikacja. Co jeśli jednak nie chcesz korzystać z usług agencji marketingowej w tym zakresie i wolisz działać na własną rękę?
Beauty content marketing i jego pomiar w praktyce
Przyjmijmy, że sprzedajesz naturalne kosmetyki wegańskie i działasz w kilku kanałach jednocześnie. Masz 20,000 obserwujących. Publikujesz artykuły na blogu raz w tygodniu, regularnie postujesz na Facebooku, a dodatkowo raz w miesiącu wysyłasz newsletter do swojej bazy. Każde z tych narzędzi posiada odrębne opcje analityczne i statystyczne.
Załóżmy, że pierwsza rzecz, którą sprawdzasz w każdym kanale, to liczba odsłon. Okazuje się, że wyniki różnią się o około 50-100. I widzisz, to już jest pierwszy trop. Bo jakiekolwiek wahanie może być wbrew pozorom cenną wskazówką. Teraz czas poszukać pewnych tendencji. Kiedy wynik jest minimalnie wyższy? Gdy piszesz o konkretnym produkcie? Kiedy informujesz o promocji lub podkreślasz, że Twoje kosmetyki są cruelty-free? A może wtedy, gdy dodajesz animację z nakładaniem kremu zamiast statycznych grafik? Poszukaj takich zależności. Zbadaj każdy trop. I co najważniejsze – wykorzystaj go w testach A/B. Dopiero one dadzą Ci konkret i będą wyznacznikiem do podejmowania kolejnych działań reklamowych.
Ale co z tymi działaniami? Czy warto ogrywać w nich każdy temat, czy może niekoniecznie?
Trudna tematyka w beauty content marketingu. Na co uważać i o czym warto pamiętać?
Wrażliwość w doborze tematów i otwarte komunikowanie się z klientkami oraz klientami to podstawa dobrego beauty content marketingu. Jednym z największych zarzutów wobec branży jest nie tylko kreowanie określonych, sztywnych kanonów piękna, lecz także greenwashing. W przypadku gabinetów i klinik jest to również nietransparentne podejście do informowania o ewentualnych skutkach ubocznych zabiegów.
Beauty content marketing daje Ci szansę, aby szczerze i ekspercko mówić na tematy trudne społecznie, a także aby wychodzić na przekór klasycznym schematom. Empatia, autentyczność i zaangażowanie w budowanie relacji z kupującymi pomoże Ci wypracować mocną pozycję na rynku i pozytywny wizerunek. Jeśli jednak czujesz, że jakaś konkretna kwestia może być słabością Twojej marki, zawsze rozważ przepracowanie jej także na innych polach działalności – nie tylko komunikacyjnie. Beauty content marketing nie powinien służyć tuszowaniu, lecz budowaniu realnej wartości. A czyż nie każdy problem da się pomysłowo rozwiązać?
Beauty content marketing i działania SEO – jak to się łączy?
Kolejna, czasem problematyczna kwestia z perspektywy klienckiej, to naturalne łączenie działań z zakresu contentu i SEO. Wiedz, że zależność między beauty content marketingiem a SEO jest bardzo duża. W przypadku, gdy chcesz pozycjonować swoją stronę internetową, musisz tworzyć content zawierający określone słowa kluczowe. To, jakie słowa będą najlepsze w przypadku Twojej marki, powinno wynikać jasno ze strategii SEO.
Czasem zdarza się jednak, że beauty content marketing stoi przed wyzwaniami rzuconymi przez SEO. Bo co zrobić, jeśli masz przygotować wpis blogowy, a wskazane słowo kluczowe to matowa szminka – podczas gdy Ty w swojej ofercie masz tylko satynową? Możesz na przykład przedstawić różnice pomiędzy tymi dwoma rodzajami wykończeń i opowiedzieć więcej o produkcie ze swojej oferty, przedstawiając jego korzyści. Oczywiście to tylko przykład – żadna strategia nie jest niezmienna. Wiedz natomiast, że możesz ciekawie ogrywać pozornie niedopasowane słowa kluczowe w korzystny dla siebie sposób.
Czy naprawdę warto w to inwestować? Czy beauty content marketing opłaci się w przypadku każdej marki?
Tak i tak! Jeżeli Twój content nie generuje konwersji, to znak, że albo zawodzi strategia, albo sam… content. Być może jest zbyt ogólny, za mało ekspercki lub niewystarczająco angażujący. Istnieje też opcja, że obserwujący doceniają key message, ale mają problem z formą wizualną. Wydzielone akapity, kolor fontu kontrastujący z tłem, wyliczenia i wypunktowania – zwracaj uwagę nie tylko na to, co piszesz, lecz także jak to przedstawiasz. Atrakcyjna forma podania contentu wpłynie pozytywnie na jego odbiór.
Jeżeli jednak nie potrafisz samodzielnie zdiagnozować problemu ze swoim contentem, rozważ zamówienie profesjonalnego audytu contentu przeprowadzanego przez zewnętrzną agencję lub freelancera. Taka dodatkowa perspektywa obiektywnych osób, które nie są związane z marką, bywa niezwykle cenna w podejmowaniu dalszych decyzji biznesowych związanych z beauty content marketingiem.
Jeśli potrzebujesz wyspecjalizowanego contentu dla swojej marki, skontaktuj się z nami! Beauty content marketing to jeden z dwóch wąskich obszarów naszej działalności. Chętnie zapoznamy się z Twoi briefem i określimy, co już teraz możemy zrobić dla Ciebie i Twojego brandu.