Wsłuchuję się w potrzeby moich klientów. Obserwuję rynek, najnowsze trendy i jestem gotowy z pełnym zaangażowaniem pomóc mu rozwijać biznes.
I jeszcze coś z klasyki:
W moim słowniku nie ma takich słów: „nie mogę”, „nie umiem”, „mam problem”!
Każdy designer, jak mantrę mógłby powtarzać te słowa przed każdym spotkaniem z klientem, a i tak nie uniknie błędów. Dlaczego? Bo praca nad projektem graficznym sklepu internetowego nie jest jednostronna. Zaangażowanie musi być zarówno po stronie designera, jak i klienta. Poniżej znajdziesz kilka zasad jak efektywnie współpracować na linii designer – klient, aby finalnie osiągnąć sukces.
Wspólny język komunikacji
Aplikacja będzie oczywiście responsywna, wszystkie infografiki będą w formacie wektorowym SVG, a grafiki rastrowe, które chcą Państwo wykorzystać na stronie najlepiej przysłać w 300 dpi rozdzielczości, tak żeby nie było pikselozy.
Jeśli jesteś klientem i słuchając podobnych słów, masz w głowie szum morza, to oczywiste, że współpraca napotka trudności. Rzeczywistość jest taka, że język IT, w tym designerów, korzysta często z zapożyczeń (w większości angielskich) i nie ma sensu na siłę go przystosowywać do polskiego rynku. Z drugiej strony branżowe zwroty klienta nie zawsze będą w 100% zrozumiałe dla grafika. Zwroty, które dla nas są codziennością, dla drugiej strony mogą być niepotrzebną komplikacją przekazu. Z wyzwaniem wzajemnego zrozumienia spotkamy się na pewno przy tworzeniu systemów e-commerce, i to często już na etapie projektu graficznego.
Co robić, by się zrozumieć?
- PYTAJ. W każdej niejednoznacznej sytuacji – pytaj, poproś o sprecyzowanie, omówienie problemu/zagadnienia.
- Nie bój się czegoś nie wiedzieć. Gdy klient wprost pyta: “no dobra, a co to jest to SVG?”, to druga strona od razu wie, że będzie można się dogadać. Nawet jeśli coś jest niezrozumiałe, to stwarzamy przestrzeń i zaufanie, aby przyznać się, że czegoś nie wiemy (co zwykle jest mało komfortowe).
- Branżowy słownik. Dobrym pomysłem może być stworzenie małego słownika branżowego, w którym najważniejsze pojęcia będą wytłumaczone. Wtedy obie strony posługują się tym samym kodem, co na pewno wyeliminuje sporo nieporozumień.
Co zyskujemy?
- Przyjazną przestrzeń do wymiany pomysłów i tworzenia spektakularnych rzeczy.
- Jako klient rozumiesz, co dzieje się z Twoim projektem. Jesteś w stanie efektywnie współuczestniczyć w procesie powstawania produktu.
- Jako designer będziesz mógł łatwiej komunikować co robisz i dlaczego tak, a nie inaczej.
Przygotuj się i otwórz na potrzeby drugiej strony
Mogłoby się wydawać, że tego rodzaju problemy nie występują. W końcu finalnie obie strony, zarówno grafik jak i klient, chcą tego samego – świetnie wyglądającego, przyjaznego pod kątem UX sklepu z intuicyjnym systemem user interface, który przynosi zyski. A jednak i tu często poruszamy się po grząskim gruncie. Wyobraźmy sobie taką sytuację: klient dostarczył specyfikację produktu. Grafik przygotował makiety. Wszystko jest przemyślane, gruntownie zbadane. Na reprezentatywnej grupie przeprowadzono testy A/B newralgicznych rozwiązań. Niby wszystko gra, ale… biznes musi mieć dodatkowy select, to logo jest za małe, na listingu dodajmy jeszcze jeden produkt w rzędzie, a w ogóle to karta produktu taka jakaś nie bardzo jest…
Podczas projektu graficznego musimy pamiętać przede wszystkim o użytkownikach końcowych sklepu. Projekty e-commerce powinny ułatwiać użytkownikom dokonywanie zakupów i to dla nich projektowane są takie, a nie inne rozwiązania. Ty jako klient, z racji poruszania się w branży będziesz mieć zapewne zdecydowanie większą wiedzę o gustach i nawykach klientów swojego e-commerce. Z drugiej strony trzeba pamiętać o nawykach i zwyczajach użytkowników e-sklepów, które często są niezależne od branży, czy produktów, jakie sklep sprzedaje. Taką wiedzę na pewno posiada UI/UX designer.
Co zrobić, aby zrozumieć potrzeby drugiej strony?
- Stwórz personę typowego użytkownika e-sklepu i pamiętaj, że to jej dedykujesz rozwiązania. Projekt powinien być dostosowany do użytkownika i rozwiązywać jego problemy. Jeżeli nie bierzesz tego pod uwagę, szybko może okazać się, że produkt lub usługi nie są nikomu potrzebne.
- Jak najwcześniej określ potrzeby. Czasami biznes wymaga ewolucji, a nie rewolucji w projekcie graficznym. Określenie zakresu prac, harmonogramu, stopnia ingerencji w zastany projekt jest bardzo ważne.
- Przygotuj się. Idąc w góry na trzydniową wyprawę, zapewne weźmiesz coś więcej niż wygodne buty, prawda? Jeśli potrzebujesz sklepu internetowego lub redesignu już istniejącego to także powinieneś wcześniej pomyśleć o tym co może się przydać w takim procesie. Pamiętaj, że takie elementy jak logo, fonty, preferowane kolory, grafiki są bardzo pomocne podczas tworzenia projektu. Warto też zastanowić się nad tym co chcesz wyeksponować na stronie sklepowej, jakie są główne zalety kupowania w Twoim sklepie, jakie elementy są niezbędne. Jeśli przed umówionym spotkaniem otrzymałeś brief od grafika z prośbą o jego wypełnienie – zrób to sumiennie. Od tego dokumentu prawdopodobnie zacznie się praca nad wstępną koncepcją i makietami twojego sklepu.
- Pamiętaj, że gra toczy się do jednej bramki. Zakładajmy dobrą wolę obu stron. Jeśli coś jest nieakceptowalne przez którąkolwiek stronę – komunikujmy to jak najszybciej, tak aby nieporozumienia nie wpływały negatywnie na współpracę i finalnie – na cały projekt.
Co zyskujemy:
- Jako klient masz świadomość, że potrzeby twojego biznesu są najważniejsze. Masz czas i przestrzeń, żeby słuchać i być wysłuchanym.
- Jako designer jesteś w stanie stworzyć lepszy, bardziej dostosowany do potrzeb produkt. Poświęcisz prawdopodobnie mniej czasu, popełnisz mniej błędów, a twój projekt będzie odpowiadał na rzeczywiste problemy biznesu.
Określ jasno odpowiedzialność
Rozproszenie odpowiedzialności lub kilka osób decyzyjnych mogą skutecznie “zabić” projekt, już na wstępnym etapie. W najlepszym wypadku, przy braku jasno określonych ról, będzie się on “powoli wykrwawiał” przez przekroczone terminy i budżet. Brak informacji zwrotnej, albo kilka sprzecznych komunikatów, będą rodziły frustrację i poczucie dezorganizacji.
Co zrobić, aby pracowało się nam sprawniej?
Jeśli chcesz komunikować się bezpośrednio z grafikiem, pamiętaj, że to ty będziesz podejmował decyzje i to od twojej dyspozycyjności będzie zależeć jak dynamicznie i efektywnie będzie wyglądała współpraca. Etap projektowy jest często mocno absorbujący. Jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie pogodzić go z innymi obowiązkami, może warto oddelegować osobę do omawiania szczegółów.
Przydatny może być tutaj menedżer projektu. Zarówno od strony klienta (jak wspomniano powyżej), jak i od firmy realizującej projekt może być wyznaczona osoba do prowadzenia procesu – PM. Przygotowanie projektu graficznego dla e-commerce to nie tylko wybór fontu na stronę, kolorów, ekspozycji produktów etc. To także umawianie spotkań, zgrywanie terminów prac z innymi zadaniami, czuwanie i egzekwowanie realizacji poszczególnych zadań. Zwłaszcza w obliczu długofalowej współpracy, może się okazać, że taka osoba jest niezbędna.
Co zyskujemy:
Efektywniejszy przepływ informacji, który przekłada się na czas i jakość współpracy, a finalnie – na wysoką jakość produktu i pozytywne relacje.
Zaangażuj się
Nie ma rzeczy spektakularnych bez zaangażowania. Jednym z najważniejszych czynników powodzenia projektu graficznego sklepu internetowego jest właśnie zaangażowanie. To właśnie ono pomaga na każdym etapie procesu, i co warto podkreślić – chodzi o zaangażowanie po obu stronach. Brak zaangażowania może “położyć” w zasadzie każdy projekt i to nawet przy bardzo silnym zespole specjalistów. Włożony wysiłek, odpowiednie przygotowanie i odpowiedzialność za produkt są bardzo istotne na etapie projektu. Dotyczą zarówno klienta, jak i designera. Jeśli już w tym momencie zabraknie woli i chęci, prawie pewne jest, że produkt nie odniesie sukcesu. o właśnie najbardziej ułatwia pracę z klientem, to zdecydowanie aktywne zaangażowanie. Jeśli chcesz cieszyć się współpracą pełną zaangażowania, napisz do nas!